czwartek, 10 stycznia 2013

Chleb w godzinę - to możliwe!

Pyszny chleb w godzinę!
Nikomu do sklepu nie po drodze, więc cóż pozostaje, trzeba zakasać rękawy i wziąć sprawy w swoje ręce.
Do dziś myślałam, że chleba nie da się upiec ot tak, już, w tej chwili. Tymczasem są skuteczne sposoby na skrócenie czasu wyrastania ciasta chlebowego. Właściwie trudno to nazwać sposobem, bo chodzi tu raczej o proporcje składników, a konkretnie rzecz biorąc tego jednego, najważniejszego, czyli drożdży. Zwiększając ich ilość, możemy uzyskać gotowe, wyrośnięte ciasto zaledwie w kilka minut! A chlebek? - Mmmm, mniamniuśny!
Inspiracją był dla mnie wpis na blogu Paranoje podniebienia - Potrzebujemy chleba szybko.

Składniki (na 1 dużą keksówkę):

  • 250 g mąki typu 650 (np. Kaufland),
  • 250 g mąki pszennej pełnoziarnistej (np. Lubella),
  • 50 g drożdży zwykłych,
  • 1,5 łyżki cukru,
  • 1 łyżka soli,
  • 2 szklanki ciepłej wody (szklanka - 225 ml),
  • dodatki: pół szklanki słonecznika, siemienia lnianego itp. - co mamy to dajemy ;)


Chlebek ze słonecznikiem

Sposób przyrządzenia:

Rozpoczynamy od pokruszenia drożdży w miseczce, które posypujemy cukrem. Po kilku minutach (3-5) za pomocą łyżki rozcieramy je na gładką masę - wbrew pozorom - uda się, i to zaledwie w kilka sekund!
Dodajemy wodę i sól, pamiętając, by woda była ciepła a nie gorąca! Energicznie mieszamy zawartość miski, po czym dosypujemy PRZESIANĄ mąkę - to nie tylko pozwoli nam uniknąć wszelkiego rodzaju grudek, ale również "napowietrzy" ciasto.
Na tym etapie mamy dwie możliwości - wyrabiamy ciasto łyżką, a po chwili ręcznie, lub od razu za pomocą miksera/robota kuchennego. Ja użyłam zwykłego robota ręcznego i końcówek "spiralnych", miksowałam na najniższych obrotach około 5 minut, aż do uzyskania jednolitej masy bez widocznej suchej mąki. W międzyczasie dodajemy 3/4 naszych dodatków - resztę zostawiamy na wierzch.


Studzenie pieczywa


Jeśli chodzi o wybór formy, to szczerze polecam formę silikonową, ponieważ zupełnie nie ma problemu z przywieraniem chleba do dna i ścianek. Jako, że moja silikonowa forma jest mniejsza od zwykłej keksówki, to resztę ciasta umieściłam właśnie w keksówce i niestety przywarło do dna i ścian.

Dlatego też, jeśli dysponujecie formą silikonową, to niczym się nie przejmujemy i wylewamy/przenosimy ciasto do formy, wypełniając ją do połowy. a co najwyżej do 3/4 jej wysokości- pamiętajmy że ciasto wyrośnie! Na wierzch wysypujemy resztę ziaren (u mnie słonecznika).


Chleb upieczony w silikonowej formie


Natomiast, jeśli dysponujecie zwykłą srebrną lub czarną keksówką, to proponuję wysmarować ją masłem i obsypać naszymi dodatkami (ziarnami), wówczas będzie mniejsze ryzyko przywarcia ciasta.

Tak przygotowane ciasto odstawiamy w ciepłe miejsce na 10 minut - ja w porze zimowej zazwyczaj wkładam je do piekarnika z temperaturą około 20-30 stopni. Następnie podkręcam temperaturę do 180 stopni, załączam grzałkę góra-dół z termoobiegiem i ustawiam zegar na 50 minut.

W przypadku tego chleba, na spód piekarnika położyłam naczynie z wodą (żaroodoporne). Unosząca się para sprawia, że pieczywo jest jeszcze smaczniejsze.

Po upieczeniu wyjmujemy chleb z formy i studzimy na kratce obracając raz po raz na jeden i drugi bok - dzięki temu chleb równomiernie odparuje.

Chleb pszenny ze słonecznikiem


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...