piątek, 14 grudnia 2012

Smerfne bezy :)

Smerfna beza
Jak zawsze w ostatniej chwili, ostatniej bo za godzinkę kończy się akcja Tęcza smaków! A moje bezy schły jak na złość bardzo długo!Ale tylko dlatego, że zamiast termoobiegu włączyłam wiatrak, i tak to by sobie mogły schnąć nawet z tydzień...
Ale czas goni, więc przejdźmy do sedna sprawy. Korzystałam z pomysłu trochę innej cukierni.

Bezy zawsze warto zrobić, kiedy zużywamy do czegoś wyłącznie żółtka, a białka zalegają nam w lodówce. Szkoda ich marnować!


Składniki (na 2 blachy):

  • 3 białka,
  • 200 g cukry pudru,
  • pół opakowania kisielu o smaku jagodowym (u mnie Dr.Oetker),
  • szczypta soli.

Białka ubijamy na sztywno z odrobiną soli. Następnie stopniowo dodajemy cukier, ciągle mieszając. Na koniec dodajemy kolorowy kisiel. Proponuję chwilę poczekać, aż barwnik się rozpuści, inaczej będą tylko niebieskie cętki, a nie jednolita barwa. Następnie za pomocą rękawa lub łyżki nakładamy kleksy na blachę (u mnie wyszły 2 blachy bezików o średnicy 4 cm i wysokości około 3 cm). Bezy suszyłam około 2 godzin na termoobiegu z temp. 100 stopni (bojąc się, by ich nie przypalić!). Wolę chrupiące, niż klejące w środku. Delikatnie jest wyczuwalny jagodowy smak :) No to chrup!


Smerfne bezy (niebieskie)

Biorę udział w akcji (kategoria niebieska)

2 komentarze:

  1. suuuper ! z radiościa dodaję do akcji !!! :D ślęcazałam przy moinitorze i czekałam na ta niebieską propozycje ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki ;) byłoby wcześniej gdyby nie ten przeklęty wiatrak :P

    OdpowiedzUsuń

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...