wtorek, 20 sierpnia 2013

Serowo - czekoladowa euforia - sernik czekoladowy bez pieczenia


Sernik czekoladowy bez pieczenia
Nie da się zaprzeczyć, że należę do osób serolubnych. Uwielbiam sery żółte, białe, pleśniowe, na słono, na słodko i pikantnie. I serniki w każdej postaci! Pieczone, na zimno,  wytrawne, czy z owocami lub galaretką, bez wyjątków! Tym razem naszła nas ochota na kombinacje z serkiem Philadelphia  - tu możecie użyć dowolny serek markowy lub nie, byleby miał twarożkową konsystencję (eng. soft cheese). Serki te mają delikatny, słonawy posmak, ale nie martwcie się, mogę Was zapewnić, że sernik słony nie będzie, i na pewno zadowoli każdego czekoladoholika! 

Skąd pochodzi przepis? No cóż, początkowo miał to być sernik trójczekoladowy - trójkolorowy, ale poza główną ideą tego sernika, dopieściłam przepis na swój sposób. Herbatniki w podstawie zamieniłam w herbatnikowo-czekoladową bazę i zamiast 3 rodzajów czekolady użyłam zaledwie dwie - bo akurat taką ilością dysponowałam. A dokładnie co i jak, znajdziecie poniżej :)

Rozpuszczanie czekolady w kąpieli wodnej


Składniki (na średnią tortownicę):
  • 10-12 herbatników (eng. digestives),
  • 200 g gorzkiej/deserowej czekolady,
  • 150 g białej czekolady,
  • 500 g serka Philadelphia (lub podobny),
  • 300 ml śmietany 30% (eng. double cream),
  • 3 łyżeczki żelatyny,
  • 100 g cukru pudru,
  • 2 łyżeczki cukru waniliowego,
  • 70 g masła.



Przygotowanie:


Herbatniki drobniutko kruszymy. Masło roztapiamy na rozgrzanej patelni. 50 g czekolady ścieramy na tarce na małych oczkach. Następnie mieszamy ze sobą herbatniki, startą czekoladę i roztopione masło, aż uzyskamy jednolitą, zwartą masę. Tak oto mamy przygotowany spód ciasta, który należy rozłożyć na dnie tortownicy, którą wstawiamy do lodówki na czas przygotowania kolejnych składników.
Mus czekoladowo-serowy

W 6 łyżkach gorącej wody rozpuszczamy żelatynę. W międzyczasie ucieramy twaróg z cukrem i cukrem waniliowym. 150 g białej czekolady i 150 g ciemnej czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej - można to zrobić tak jak ja na zdjęciu obok - uważajcie by się nie poparzyć!

Do zmiksowanego sera dodajemy wystudzoną żelatynę, uważając by nie zrobiły się grudki. Następnie powstałą masę dzielimy na pół, i do jednej połowy dodajemy białą czekoladę, a do drugiej ciemną i miksujemy delikatnie.

Następnie ubijamy kremówkę na sztywno i również dzieląc ją na pół dodajemy po równo do jasnej i ciemnej masy serowej.

Dodaj napis


Następnie na schłodzony spód ciasta wykładamy białą masę, a na koniec ciemną. Masy kładziemy bez żadnego odstępu czasu. Wierzch ciasta można przyozdobić wedle własnego uznania. Ja zastosowałam czekoladowe kropelki marki Silver Spoon. Równie dobrze można posypać wierzch wiórkami z czekolady, albo zrobić kleksy z rozpuszczonych czekolad.

Gotowe ciasto chłodzimy najlepiej przez całą noc (niestety :( ).

Wszystkim czekoladomaniakom (i nie tylko) życzę smacznego!

Serowo - czekoladowa euforia

Przepis bierze udział w akcji: 

3 komentarze:

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...